Rok 2020
Rok 2020 ogłoszono
- Rokiem Bitwy Warszawskiej
- Rokiem św. Jana Pawła II
- Rokiem hetmana Stanisława Żółkiewskiego
- Rokiem Romana Ingardena
- Rokiem Teodora Axentowicza
- Rokiem o. Józefa Marii Bocheńskiego
- Rokiem Leopolda Tyrmanda
Podczas 82. posiedzenia Sejmu, posłowie zdecydowali o ustanowieniu patronów 2020 r. Uhonorowani zostali: św. Jan Paweł II, hetman Stanisław Żółkiewski i Roman Ingarden. W 2020 roku przypada 100. rocznica urodzin św. Jana Pawła II, 400. rocznica śmierci Hetmana Stanisława Żółkiewskiego oraz 50. rocznica śmierci Romana Ingardena. 2020 rok będzie także rokiem Bitwy Warszawskiej w jej 100. rocznicę. Sejm przyjął także uchwałę upamiętniającą 160. rocznicę urodzin Teodora Axentowicza
Ponadto Senat RP zdecydował, że 2020 r. będzie obchodzony jako: Rok Jan Kowalewskiego, Rok Ojca Józefa Marii Bocheńskiego, Rok Fizyki.
Leopold Tyrmand polski pisarz i publicysta, legenda środowiska artystycznego lat 50., a zarazem popularyzator oraz znawca jazzu. Tyrmand jest autorem takich książek jak „Filip”, „Zły”, „Siedem dalekich rejsów”, „Życie towarzyskie i uczuciowe” oraz „U brzegów jazzu”.
Leopold Tyrmand urodził się 16 maja 1920 roku w Warszawie. W 1938 roku ukończył Gimnazjum im. Jana Kreczmara w Warszawie i udał się na studia do Francji, gdzie studiował architekturę na Akademii Sztuk Pięknych w Paryżu. Po wybuchu I wojny światowej, z Warszawy, gdzie spędzał wtedy wakacje, przedostał się do Wilna. Tam zatrudnił się w redakcji „Prawdy Komsomolskiej” oraz „Prawdy Pionierskiej” – pisał felietony polityczne i sportowe.
W 1941 roku Tyrmand został aresztowany przez NKWD i skazany na osiem lat więzienia, udało mu się jednak uciec z transportu kolejowego. Przedostał się do Wilna, zdobył fałszywe dokumenty na francuskie nazwisko i zgłosił na roboty do Niemiec, gdzie przebywał do 1944 roku. Wtedy, próbując przedostać się do Szwecji na niemieckim statku, został aresztowany w Norwegii i zamknięty w obozie koncentracyjnym Grini. Po zakończeniu wojny pozostał w Skandynawii – pracował między innymi dla Polskiego Czerwonego Krzyża oraz jako kierownik biura prasowego polskiego poselstwa w Kopenhadze. Wrócił do Warszawy w kwietniu 1946 roku.
Po powrocie do Polski Leopold Tyrmand rozpoczął pracę w Agencji Prasowo-Informacyjnej i redakcji „Przekroju”. Rozpoczął karierę dziennikarską – publikował recenzje teatralne i muzyczne na łamach takich czasopism jak „Tygodnik Powszechny” i „Ruch Muzyczny”, pisał również felietony sportowe – był uważany za jednego z najlepszych dziennikarzy. Swoim sposobem bycia, oryginalnym wyglądem i bujnym życiem towarzyskim szybko zaskarbił sobie popularność i sławę w warszawskim środowisku artystycznym. Krążyły o nim legendy, nazywano go „królem jazzu” oraz „królem polskiego bikiniarstwa”.
Tyrmand słynął również ze swoich poglądów. Nie uginał się pod presją władz i często miał z tego powodu problemy – zwolniono go z „Przekroju”, a po przejęciu „Tygodnika Powszechnego” przez komunistów sam odszedł z redakcji.
Leopold Tyrmand zasłynął przede wszystkim jako popularyzator jazzu – organizował pierwsze koncerty i festiwale jazzowe oraz jam sessions, wydał także pierwszą w Polsce książkę o jazzie zatytułowaną „U brzegów jazzu”.
Z biedy wyrwała go na jakiś czas publikacja powieści sensacyjnej „Zły” – książka stała się kultowa i mimo że krytycy byli w jej ocenie podzieleni, a często nawet złośliwi wobec autora, czytali ją niemal wszyscy. W 1957 roku ukazał się zbiór opowiadań „Gorzki smak czekolady Lucullus”, który nie zdobył jednak tak wielkiej popularności jak „Zły”. W 1961 roku Leopold Tyrmand wydał powieść „Filip”; przez wiele lat książek Tyrmanda nie wydawano w Polsce – cenzura zatrzymała publikację „Siedmiu dalekich rejsów”, „Życia towarzyskiego i uczuciowego” oraz wznowienia „Złego”.
W 1965 roku pisarz wyjechał z Polski. Po opuszczeniu kraju podróżował po Europie, a w 1966 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie został na stałe – publikował w paryskiej „Kulturze” oraz czasopiśmie „The New Yorker”, wykładał również na Uniwersytecie Stanu Nowy Jork i Uniwersytecie Columbia. Za granicą ukazały się między innymi książki „Dziennik 1954”, „Siedem dalekich rejsów” oraz „Cywilizacja komunizmu.
Leopold Tyrmand zmarł 19 marca 1985 roku w Fort Myers na Florydzie.